W dawnych wiekach miedzy wsiami Przewłoką a Wytownem szemrały fale sporego jeziora. Nosiło nazwę „Grassbruch”, czyli Zapadłe. Powstało podobno w średniowieczu, gdy mieszkańcy Przewłoki wykarczowali nadmorski las i zachodni wiatr przesypał wydmy tak, że zablokował odpływ rzeczce Orzechówce. Woda ograniczała możliwości gospodarcze miejscowym feudałom, toteż rycerze z Wytowna, bracia Jurgen i Jacob von Ramel, kazali poddanym przekopać Orzechówce nowe koryto do Bałtyku. Przekop został wykonany „wielkim kosztem i wielkim trudem” w 1526 roku. Większość wód ustąpiła z łąk i pól. Tylko po stronie Przewłoki pomniejszone jeziorko Zapadłe istniało jeszcze pod koniec XVIII wieku i było traktowane jako atrakcyjne łowisko ryb. Zmiana koryta Orzechówki w XVI wieku zrodziła problem prawny. Rzeczka zwana wówczas Wrechow, rozgraniczała bowiem majątek rycerski i dobra miasta Słupska w Przewłoce. Gdyby trzymać się wcześniejszych zapisów, Słupsk byłby poszkodowany. Rycerze z Wytowna uroczyście jednak zadeklarowali, że oni oraz ich dziedzice będą respektować starą granicę.
Dawny obszar rozlewiska widoczny jest w krajobrazie do dziś. Przekop rycerski był pewnie wielokrotnie modyfikowany, zwłaszcza w XIX wieku, gdy jezioro Zapadłe zostało zmeliorowane i zamienione w łąki, a następnie przecięte nasypem kolejowym linii Ustka- Gąbino- Smołdzino. Wielkie wały przekopu Orzechówki robią jednak wrażenie i dziś szczególnie mając na uwadze, że powstały one przy użyciu prymitywnych narzędzi i siły ludzkich rąk.
Wały wykopu w wielu miejscach porasta starodrzew sosnowo - bukowy. Wiek niektórych sosen szacuje się nawet na około 200 lat.